[Shee'naz]

Napisane przez cloche

la dra, tez bym sie pokusila na PHA. jak nie ma masakry, to nie ma co przesadzac. ja za kwasami AHA nie jestem, probowalam od biotherm (cale szczescie tubka-probka, jakies 20 ml) i mi sie to nie podoba. skora po nocy z effaclar k byla zawsze wygladzona i taka jednolita, a po biothermie z AHA jakas taka dziwna: blada z lekkimi, miejscowymi zaczerwienieniami...
ewentualnie cos z witamina c, np. te kropelki, o ktorych wczesniej juz ktoras dziewczyna pisala

Z AHA to jest dziwna sprawa, bardzo wielu osobom nie sluza te kwasy... Ekspertem nie jestem, ale gdzies czytałam, ze sa agresywne i przyzwyczajaja skore do zluszczania w przeciwienstwie do BHA czy PHA. PHA moze sa najsłabsze jak tu juz ktos napisał, ale jak sie ma uczulenie na salicyle, to lepsza taka alternatywa niz nic Napewno cos pomoze na przebarwienia, wypryski etc.