[manolita]

Ja co prawada używałam takiego wózka prawie 4 lata temu, ale plecam wózki spacerowe składane. Mój był z daszkiem, odpianym pałąkiem, szelkami, pokrowcem na zimę, miał obszerna kieszeń z tyłu i dość duży bagażnik pd spodem. Koła były z jakiegoś tam specjalnego tworzywa, lekkie ale amortyzowały, miały hamulce Można było składać go praktycznie jedną ręką, był lekki i mieścił się w bagażniku.
Budkę można było odpinać, materiał siedziska, budki i pokrowca można było prac.
Tyle pamiętam.
Kupiliśmy Graco, ale nie pamiętam dokładnie modelu i ceny.

Mały niestety za długo nie chciał w nim jezdzić, aż w końcu powędrwał do rodziny ---> wózek ma się rozumieć