[Nija_]

Napisane przez ankasz

i nauczyłam sie gestu, którego używam do dzis: Małaszyński przykłada dłoń z palcami ułożonymi w ksztacie telefonu i mówi bezgłośnie "Zadzwoń"

Też zwróciłam uwagę na ten gest

Napisane przez fiolusiek

nie widzialam ale moze obejrze

Napisane przez wesna

Nie znam, ale skoro mówicie, że warto, to chętnie poznam.

Szkoda tylko, że do Bożego Ciała jeszcze taaak daleko .

Polecam, nie pożałujecie Nikt nie każe czekać do Bożego Ciała, jest na youtube, z wiadomej strony na p też go można pobrać.

Napisane przez ankasz

mi sie bardzo podobało:
(po obudzeniu Maćka, po wypadku)
Maciek: się ksiądz ujawnił w koncu
Damian: robota sie trafiła, każdy by sie ujawnił

Cytat nie dosłowny, ale sens zachowany

Też mi się to podobało

Oprócz tego:

Świetna jeszcze był sposób mówienia ojca Pameli, np.:
Pamela, Zocha, spóźnim się, jedziem

Albo "bitwa" o to, kto będzie niósł baldachim nad księdzem

"Nie kłóćcie się, w dzień święty nie wolno, Bóg skarze. Już i tak ma powody".

Świetna też była scena, kiedy Maciek i Damian wzięli do samochodu na stopa dwie dziewczyny (które chciały jechać na procesję) i Maciek chciał "nad jeziorko"
Maciek: Na procesję? Nie no, bez sensu. Wiecie, bo my to jesteśmy taką parą pogodnych seksownych kleryków. Nie, Damian? I dysputujemy sobie tu bardzo teologicznie, więc właściwie nie musicie wysiadać, bo msza będzie zaliczona.
Jedna z dziewczyn: Naprawdę?
Maciek: Nie? <szturcha Damiana> Księże Damianie?
To może jednak nad jeziorko, co?


Umierający Maciek, zdziwiony, kiedy Damian założył stułę: - Proszę księdza...?
Damian: tak jakoś wyszło

A najbardziej ryczę przy tym jak Damian mówi do Maćka:
- Żałuj, rozumiesz? Nic do mnie nie mów po prostu żałuj za grzechy. On wszystko zrozumie, nie takim jak ty przebaczał, no już, Maciek...