Dot.: Chyba kocham faceta z borderline :(((( pomóżcie mi to ocenić PROSZĘ :(
Dziewczyno, zamiast bawić się w psychologa, czy psychiatrę, zastanów się sama czego Ty chcesz od samej siebie, od niego, od tej znajomości i czy to facet dla Ciebie (bo niby piszesz o braku napięcia seksualnego, niby kolega, a jednak chyba chodzi Ci o coś więcej - zresztą sam tytuł wątku jest jednoznaczny). Facet, nieważne, czy ma zaburzenia, czy po prostu taki charakter, jest delikatnie mówiąc "specyficzny", trochę niedojrzały, a relacje między Wami są dziwne (sorry, ale głaskanie, przytulanie, trzymanie się za rękę to nie platoniczna przyjaźń). Facet Ci funduje jakieś takie masochistyczne wyznania i czeka co Ty na to. A Ciebie najwidoczniej kręci ta jego "inność", ale w takim razie po co ten wątek? Faceta na pewno nie zmienisz, obojętnie co ma, a czego nie - albo bierz go takiego, jakim jest (o ile on chce z Tobą być, bo na razie nie jest to wcale takie oczywiste), albo zakończ znajomość.
|