Tomku, ja również 3mam za Ciebie kciuki

. Dasz sobie radę, masz dojrzałe podejście i domyślam się, że silną motywacją, a teraz także wiedzę, bo dziewczyny bardzo szczegółowo Ci wszystko opisały.
Nie zostało wiele do dodania, oprócz tego, abyś zawsze jak poczujesz, że to nie ma sensu, nie dasz rady, pisał do nas zmiast jadł słodycze czy porzucał wszelkie postanowienia.

Postaramy się być również grupą wsparcia dla Ciebie więc dalej, odchudaj się pełną parą!
Sylwoocha, gratulacje spadku wagi, jestem po wrażeniem! Piszesz fajne posty, nawet ja (pomimo prawie 4 miesięcznej diety) wyciągnęłam coś dla siebie.

Oby więcej takich osób.
Pozdrawiam spalaczy, walczcie dzielnie!