|
Dot.: Książki Joanny Chmielewskiej
Bardzo lubię Chmielewską - ale tylko do "Szajki bez końca". Na tej książce kończy się, moim zdaniem "stara, dobra Chmielewska" i zaczyna Chmielewska, mówiąc łagodnie, nienajlepsza. Nawet na forum miłośników C Chmielewskiej przyznają, że nowe książki kupują tylko z tą nadzieją, że autorka wróci za którymś razem do dawnej formy - ale, jak widać, nie wraca.
|