Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jescze raz DIANA35
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2004-11-03, 04:26   #9
bzyku
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
Re: Jescze raz DIANA35

Po raz pierwszy sięgnęłam po Diane dawno temu bardziej z własnej prośby, no bo wiadomo koleżanki mówiły, że super leczy kłopoty trądzikowe... Oczywiście poszłam do ginekologa, lekarz tabletki przepisał, ale o zgrozo nie zlecił badań hormonalnych. No, a ja lekarzowi zaufałam, o badaniach w tym wieku zazwyczaj sie nie myśli...
Miałam umiarkowany trądzik, a po Dianie przeszło wszystko. Byłam zachwycona... do czasu jak postanowiliśmy z mężem, że już czas na potomstwo. Diane odstawiłam i zaczęły się moje kłopoty. Przez pół roku nie miałam okresu (ale zaznaczam, że przed braniem diane zdarzały mi się nieregularności, choć nie takie długie), po 4 miesiącach zaczęło mnie obsypywać, najpierw delikatnie... Po ok. pół roku lekko się przeraziłam. Niestety znów trafiłam na konowała, który zamiast zlecić badania, (zwłaszcza,że właśnie po ok. półrocznej przerwie tego typu badania są najbardziej wiarygodne), znów zapisał mi Diane. Po pół roku znów wszystko przeszło, ale co przeszłam przez ten rok, wolę nawet nie wspominać... W między czasie trafiłam do endykronologa, zrobiłam badania hormonalne (no cóż, ale na ile są one wiarygodne to nie wiem, bo byłam już po pierwszym op. Diany), i do tego USG. Po nich dowiedziałam się, że cierpię na PCO (policystyczne jajniki) i jestem skazana na Diane już na stałę ???!!! Przerwę z zastosowaniem innych "wspomagaczy" stosuje sie w momencie chęci posiadania potomstwa, ale ja na razie boję się ponownie ją odstawić. No to tyle, to moje doświadczenie - chciałaś to masz
bzyku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując