[restless]

Narazie nie będę farbować, dam włosom odpocząć po rozjaśnianiu. Moze troche przesadziłam z tym obrażaniem się na farby, odczekam z miesiąc i poszukam czegoś profesjonalnego, żeby dodać kolorytu i jednocześnie nie było odrostów, przy małej różnicy z naturalnym kolorem nie będzie ich widać, a mam z tym problem,włosy rosną tak szybko ze nieomal to słychać.
Obecny efekt mi się podoba , cera wygląda lepiej gdy na włosach nie mam czerwonego połysku, ubrania lepiej sie komponują, ale do ideału brakuje ciut ognia.
Zależałoby mi odcieniu jasnorudym, ale o ton ciemniejszym od mojego obecnego ( jest teraz taki jak na pierwszym zdj), zeby byl ciepły, bez czerwieni. Np coś takiego jak na drugim zdjęciu. Znasz moze coś podobnego? Byłabym niezmiernie wdzięczna za podpowiedz.

O siemieniu lnianym coś slyszałam - ze dobre jako odżywka i wewnętrznie stosowane zmniejsza łysienie androgenowe. Kiedyś próbowałam się zmuszać, moze czas się przeprosić, więcej włosów zawsze sie przyda.

Aha i ten link chyba jeszcze nie był podawany : http://redheadmodels.blogspot.com/
kompletny zbiór zdjęć rudowłosych modelek, można oglądac godzinami