2009-08-17, 15:39
|
#863
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
|
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"
Cytat:
Napisane przez kropka75
Dam znać.
Że Cię pogoda satysfakcjonuje to ja się nie dziwię, bo zmęczona jestem tym skwarem. Dwa dni temu było tak fajnie... ciepło, ale był wietrzyk, a teraz jest już tak nie dla mnie.
Sentencję znam.
Kto lubi sentymentalne bzdety?  Ostatnio wałkuję Piaska i jego nową płytę... Zwłaszcza ten kawałek: http://www.youtube.com/watch?v=PBxPv...eature=related Biedak już mi ochrypł. 
|
ooooooooo jak lubie sentymentalne bzdety....moja przyjaciółka mi zawsze powtarza, że ja mam melodramat we krwi 
fajny kawałek, właśnie słucham 
Cytat:
Napisane przez agusia8524
Karpacz pozdrowie jak najbardziej  Nika kocioł jest trochę z mojej winy i moich sentymentów i wahań, strachu przed tym co dalej, jak będę sama, że nikt inny się nie znajdzie itp itd  ale przynajmniej nie mam już tego poczucia winy za świat i wszystko co złe teraz przynajmniej wiem, że go nie kocham...mimo wszystko łątwiej z tym jakoś... Kropeczko Ty też widzę masz niełatwo, ale może faktycznie ten wyjazd sporo pokaże...u mnie dużo rzeczy tak wyszło...
Wy to jednak kochane jesteście  
heh ale co dziwne czasem do tej pory płaczę jak słyszę o ciążach w moim otoczeniu, zwłaszcza tych nieplanowanych, np. siostra eks, lat18 jest w 5miesiącu, wpadka, żrą się jak cholera, od miesiąca się nie widzieli...biedna dzidzia...
|
to już dużo wiesz, tego się trzymaj, na tym bazuj, na tym buduj swoją przyszłość....
Cytat:
Napisane przez kropka75
Bardzo cenna wiedza.  Wiele ułatwia.
U mnie nic nie dzieje się z przypadku. 
Mnie rozłąka ułatwia życie bez kogoś, to fakt. Za to mojemu TŻ nie. Wyjeżdżał (pierwszy raz) wściekły na mnie, a wrócił (teraz) przekonany o mojej cudowności. Jestem wspaniała, niesamowita i w ogóle to mu się udałam jak ślepej kurze...
Aaa... i jeszcze się dowiedziałam, że go rozpieściłam jak dziadowski bicz.  Co akurat jest prawdą. 
|
ano widzisz....jednak rozpala ogień....Kropeczko, ty jeszcze nie wiesz, a może wam te wszystkie zmiany przyniosą coś cudownego???
|
|
|