|
Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
Kasiulka a jak tam twoja torba, spakowana do konca. bo ja swoja spakowalam w dziesiec minut zaraz po tym jak pojawily sie pierwsze skurcze. byl to jednak falszywy alarm. jednak nie rozpakowywalam jej a tylko wstawilam pod lozeczko. zreszta jak znalazl przydala sie dwa tygodnie pozniej. jesli chodzi o checi zyciowe to po porodzie i po dojsciu do siebie wpadlam w furie porzadkow. zloszcza mnie porozrzucane zabawki na podlodze i pylek kurzu na szafce. czsem mnie to przeraza bo przed ciaza taka nie bylam.
|