Studiuję w Zielonej Górze, jestem po pierwszym roku

Miałaś dopiero pozytywizm?

czy tylko ja mam zabójcze tempo z epokami?

po pierwszym semestrze miałam egzamin z średniowiecza, renesansu, baroku i oświecenia (hlp) a teraz z romantyzmu i pozytywizmu

tak, że chyba został mi jeden, góra dwa semestry hlp i koniec

hihi ja łaciny może nie kochałam, ale lubiłam uczyć się do kół i dawałam sobie radę


co prawda na zasadzie "zakuc, zdać, zapomnieć" ale i tak byłam zadowolona, bo egzam napisałam najlepiej z grupy i mnie babka pochwaliła
gramatykę historyczną miałaś? Podobno okropny przedmiot -i ciężko bez scsu i niby dlatego go mamy

mi akurat ten scs nic w glowie nie pozostawił

ja poki co jestem zadowolona z pierwszego roku

ale jak juz patrze na dodatkowe przedmioty do wyboru to widze ze się nuda zapowiada

ale żyję nadzieją, że bedzie godzin mniej, bo I rok mnie bardzo wyczerpal fizycznie i psychicznie przygniatając mnie ilością zajęć...
Z trym czytaniem tez niektórzy to niektórzy mieli wyobraźnię

bo u mnie było podobnie