[WhiteInnocent]

Napisane przez beafrance

Jakie pedzle, co za pedzle, gdzie te pedzle!
zartuje. na razie jestem twarda i nie chce pedzli.
Zajrzalam wczoraj kotce dokladnie pod ogon i hm...no tego...nie wiem sama moze tez z niej Tadzik wyjdzie? no wykrakaly chyba czarownice
Agusia mnie sie wydaje ze skoro promotor nie zaglada do pracy i ogolnie nie wnika to moze wie co robi. Przeciez on sie pod tym podpisze ze ZAAKCEPTOWAL . nie podkladalby sie przeciez. widocznie nie czytaja. moj akurat czytal, ale prawie wszystko akceptowal .
IlonaP udaaanych wakacji

Pamiętaj- kocur to oszczędność- tańsza kastracja niż sterylizacja