Hmm.. nie wiedziałam gdzie załozyć ten watek ale, że jestem emigrantka to chyba jednak tutaj..
chciałabym usłyszec jakąś poradę..może sie poprostu wyżalic sądze ze pół na pół..
Przechodząc do rzeczy: mieszkam w UK od ok. 3 lat ,od kilku miesiecy jestem samotną mamusią i tu pojawia sie problem : mój były TŻ pomimo obietnic i zapewnień nie płaci mi pieniążków na naszą córcię od ..odkąd sie wyprowadził, pomieszkał kilka tygodni tutaj w anglii a potem poleciał do swojej nowej kobiety ( ktora notabene przyćwierkał sobie w ciagu kilku dni ale to juz inna bajka) do szwecji..oj ciężko bardzo mi było bo pracuje na part time więc pieniążków nie było a na jedzenie trzeba mieć..opłacic za mieszkanie zresztą co ja bedę pisać to same naturalne sprawy która każda z was zna, były TŻ wciąz twierdził ze nie ma pieniedzy, że pracy nie ma .. ale jak tylko bedzie miał to zacznie wysyłac, z drugiej strony swoim siostrom powiedział,że nie musi mi wysyłac alimentów bo załatwił mi benefity ( co jest całkowita nieprawdą) kiedy to usłyszałam ręce mi opadły i wszelkie inne witki,
ostatni raz zapytałam się go w połowie sierpnia kiedy łaskawie wyśle mi pieniądze bo wiedziałam, że już ma prace i to całkiem dobrze płatna ( jest fizykoterapeuta w hotelu) i kiedy wyśle mi zaległości za te kilka miesięcy kiedy to nie przysyłał mi pieniędzy..no cóż najpierw usłyszałam ze wyśle pieniądze na koniec sierpnia a potem...zapytał ile ja mu jestem winna kiedy on mnie utrzymywał bo siedziałam w domu i nie robiłam NIC TYLKO opiekowałam się naszą córcią

.
Na tym nie koniec , otóż okazało się, że facet miał a raczej ma paskudne długi tutaj ot 'marne' 8 tys funtow w revenue i ok. 2 tys funtow w banku to mnie akurat nie dotyczy ale niestety jeden dług jestem zmuszona spłacac

- po jego wyjezdzie dostałam jakże przemiła karteczke od komornika - nie płacił nic za counicl tax przez dwa lata !

brał pieniadze ze swojej wypłaty pieniązki i na tego typu opłaty on miał dawać .. i co dalej to nie wiem ( była miedzy nami umowa ze ja daje na tygodniowe wydatki a on na opłaty) wiem tylko że pieniądze znikały a rachunki były niepłacone.
Po wielu płaczach i wyjasnieniach sprawe od komornika mi cofnieto jednak dług do spłacenia zostaje - ten mi nie wierzy i twierdzi,że owszem nie płaci ale to napewno tyle pieniedzy nie jest do zapłacenia.
Co lepsze ( przepraszam za wielki chaos w pisaniu ale mam taki metlik w głowie ze nie potrafie inaczej ) córka była w polsce na okres wakacji chciałam byc w porządku względlem niedoszłej teściowej ( no bo co ona winna ze takiego syna ma - pomyslałam sobie) i na 2 tygodnie pusciłam ją do niej - po paru dniach dowiedziałam sie,że ta chce ja do szwecji zabrac i tam córka mialaby sie spotkac ze swoim ojcem a moim byłym
zadzwoniłam do kobiety i wytłumaczyłam grzecznie,że nie podoba mi sie perspektywa wyjazdu mojej córki do innego kraju i do jej ojca bo :
1. nie płaci zadnych pieniedzy na córke
2. nie ma praktycznie z nia kontaktu ( dzwonił z 2 razy jak jeszcze w uk był i może z raz jak juz do szwecji sie wyniosł plus 3 smsy )
3. nie znam adresu byłego Tż i nie wiem gdzie konkretnie mieszka
Jego mam posłuchała i obiecała, że wnuczke bedzie miała cały czas pod nadzorem i dziecka na dłuzszy czas z tatusiem nie zostawi.
Po kilku dniach pobytu córki za granica zadzwoniłam żeby sie dowiedziec jak sie ma moja mała gwiazdeczka i czego sie dowiedziałam?? że pomimo moich próśb córka była kilka dni u taty bez mojej wiedzy. właciwie to kochana babunia tez nie wiedziała gdzie konkretnie on ja zabrał - słabo mi sie zrobiło i postanowiłam zadzwonic do niego i wytłumaczyc sprawę - to co usłyszałam zwaliło mnie z nóg - ' a czego sie spodziewałas że jej nie wezme?? a to,że adresu nie znasz to dobrze bo znac nigdy nie będziesz a na ferie tez ja sobie wezme bo taka umowa miedzy nami była' - owszem umowa taka była ale było tez mówione że będa wysyłane pieniądze i będzie utrzymywany kontakt z dzieckiem..
kobietki co ja mam z takim dupkiem zrobic pozwać o alimenty?? pozbawic praw? czy jesli go pozwe o alimenty to są jakies szanse ze go znajdą ..jak to wogóle w anglii wygląda może ktos wie?
ja juz nie mam sił na walkę z nim bo to jeden wielki krętacz.
Jeszcze raz przepraszam za wileki chaos w zdaniach i literówki ( nowa klawiatura)