no wiec tak moj BS przyjechal wczoraj do mnie i gdy ja zaczelam sie do niego dobierac i rzucac tekstami hmm wskazujacymi na to ze mam ochote na niego on powiedzial ze byl u komuni i w kosciele a dzien wczesniej u spowiedzi i czy nie mozemy dzisiaj tego nie robic

no wiec po mojej nieustanej walce dalam spokoj

wkoncu jednak role sie odwrocily nie wytrzymal patrzac jak sie przebieram w spodniczke jak sciagam bluzeczke potem robil mi masaz no i sie doigral sam sie podniecil

a ja pamietajac jego slowa ze dzis nie to trzymalam sie tego

oczywiscie tym opieranie rozbudzajac go jeszcze bardziej i tak byl podniecony ze niemal chcial mnie zgwalcic

hihi ale oczywiscie opieralam sie i wygralam mimo tego ze mnie to tez bardzo podniecalo chcialam mu dopier i powiedzilam ze dzis nie mozemy przeciez

na to on ze bedzie u mnie siedzial do pozna a byla wtedy chyba 21 i ze dokladnie o 00.01 wejdzie we mnie no to sie z nim droczylam znowu ...
i teraz najlepsze jest godzina 23.22 on zawsze wraca tramwajem i wpadl na pomysl aby sprawdzic sobie o ktorej pozniej ma tramwaj sprawdza rozklad na niedzieli i zonk ostatni odjezdza o 23.43
dopielam swego zachowal czystosc tak jak chcial

a tak mi go bylo zal bo od 21 odliczal godziny minuty i sekundy kiedy we mnie wejdzie
haha jestem zla
