2009-09-15, 17:03
|
#8
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 712
|
Dot.: Perfumy Miller Harris
Cytat:
Napisane przez miss natasha
Teraz się boję testować ponownie...! A przecież naprawdę był intrygujący za pierwszym razem 
|
no coz, wzial i sie obrazil - ani razu juz nie pokazal tego pieknego oblicza, co za pierwszym razem 
ale, ale - jakies dwa tygodnie temu do linii dodano Body Cream w ktorym sie zakochalam 
nie ma w sobie tej slynnej farmy wspomnianej przez your Angel, ma za to cu-do-wna paczule...! delikatnie przykurzona i slodka, momentami mam skojarzenia z Angelem, tylko z o wiele mniejsza iloscia cukru.
w zasadzie zapach tego kremu dryfuje bardziej w strone Borneo 1834, ktore testowalam calkiem niedawno i szalenie mi sie spodobaly [a myslalam, ze paczuli nie lubie, kto by pomyslal ]
krem zamkniety jest w eleganckim, szklanym sloiku i ma konsystencje lekkiego masla - nie brzmi zbyt apetycznie, ale rozprowadza sie cudnie.
no i co mnie najbardziej zastrzelilo - ten zapach trwa prawie caly dzien przez pierwsze godziny jest nawet wyczuwalny w malenkim 'obloczku', potem przyskornie i na ubraniach.
nie probowalam jeszcze zadnych kombinacji krem + perfumy, ale cos czuje, ze trzeba bedzie urozmaicic sobie ta nadchodzaca jesien
aha - nie, nie placa mi za rozsiewanie tych informacji po polskich stronach 
dostalam do przetestowania, to pisze
__________________
Perfume is the weather of our inner world bringing life to a personal landscape. (Christopher Brosius)
Edytowane przez miss natasha
Czas edycji: 2009-09-15 o 17:15
|
|
|