[Samoa]

Napisane przez tancerka212

Samoa obejrzałam wszystkie zdjecia jakie mam i już wiem o co chodzi z tymi kryształkami- ale mi się to podoba będziesz musiała to zaakceptowac jakoś i pogodzić sie z tym
jeszcze jakieś 5-6 dni i będę ją miała
czy zauważyłaś moja droga że odkąd uspokoiłas mój umysł w sprawie sukni slubnej to już nikogo nie męczę jęczeniem tylko cieszę się moją suknią w spokoju?

właśnie muszę Cie pochwalic, że bije od Ciebie dyskretny blask radosciKtóry pewnie eksploduje ze zdwojona siłą za te 5-6 dni, ale wtedy toja się nawet spodziewam jakiegoś hardcoru, bo będzie uzasadniony
A to jak Tobie sie podoba to tak ma być

Napisane przez lain

juz tu chyba kiedys wspomnialam, ze siostra ma super miejscowke zaraz przy stoku we francuskich Alpach
powiem ci, ze zaczynamy byc na takim poziomie jezdzenia, ze te nasze polskie stoczki to zaczyna byc troche malo a w Alpach/Dolomitach takie trasy, ze glowa mala jeszcze w tym roku pojezdzimy w MC/Bialce/Bukowinie, moze skusimy sie na Kasprowy, ale juz w przyszlym roku jak nie bedzie trzeba zbierac na slub/podroz poslubna i nie bedzie po drodze wycieczki do Londynu to chcemy sie pokusic wlasnie o taki wyjazd

jakos nie mam ochoty wynajmowac sama jachtu szczegolnie, ze nie wybieram sie w podroz poslubna ze znajomymi wystarczy mi plynac z ludzmi, ktorzy tak jak ja sa zajawieni nurkowaniem - my nurkujemy, a obsluga jachtu gotuje nam obiadek i zabiera nas na rafy godne uwagi - w koncu oni wiedza gdzie najpiekniej tak plywalismy w maju i tak nam odpowiada

nam pan góral mówił, ze na kasprowym to dzieci ceprów jeżdżąNo i że wcale nie jest trudno.
My w przyszłym roku sie zajmiemy miekszankiem, z reszta ja będe miala prace, rodzice chca nam pomoc to będzie można poszlaec a same alpy wcale drogie nie są, a jak Wy juz macie miejscowke to już calkeim luzik.
Mnie póki co cieszy, że w tym roku dużo wyjeżdżaliśmy, oswoiłam sie z mysla o braku plazy

Napisane przez Aaś

że razi prądem?



Byłam na weselu gdzie pm też zwracała na to uwagę, wybrali salę, przyszło do wesela i się okazało, że babki z obsługi WYPASTOWAŁY podłogę! Nie dość że miałam dośc wysokie obcasy to jeszcze musiałam się skupiać żebym mi się nie rozjechały

a to to jest taka podloga, której sie nie pastujeAle uwaga słuszna