|
Dot.: Chwila refleksji nad potrzebami młodej skóry
Hmmm...Nie zabraniam nikomu stosowac w moim wieku kremow przeciwzmarszczkowych, ani robic sobie peelingu co drugi dzien. Mnie po prostu zastanawia jak to sie odbije w przyszłości. Tak naprawde nie wiemy co teraz sobie robimy, przekonamy sie za lat dziesięć czy więcej. Żebym nie została opacznie zrozumiana: nie twierdze ze wystarczy woda z mydłem ;p bo sama mam tak sucha skore ze woda ją wysusza wiec cos potem trzeba wklepac, ale nie należy przeginac z pielegnacja. To nie my mamy być uzaleznione od używania kolejnych kosmetyków, tylko kosmetyki mają służyć do pomocy w pielęgnacji skóry. Tyle ze nic nie zastąpi zdrowego życia i odżywiania. Jesli skóra jest szara to nie sygnał, że trzeba użyć jakiegoś kremu tylko sygnał, że organizm pokazuje nam, że mamy jakieś braki w witaminach albo minerałach. Organizm daje nam sygnały, że coś jest nie tak i warto na to zareagować, a wspomagać kosmetykami: tak, ale nie zagłuszczać sygnałów dawanych nam przez organizm. Oczywiście wolny wybór każdego. Każdy robi ze swoją skóra co chce, warto tylko pamiętać, że to nei jest opakowanie jednorazowe.
|