[megi-megi]

Dobra - jestem zboczona nieco - uśmiałam się z tymi Waszymi wątpliwościami odnośnie śluzu Nie to, że taka ze mnie cfffaniara, ale prawie od początku ciąży walczę z różnymi ciekawostkami w tej materii - głównie grzybowymi - w końcu sezon na grzyby
No i śluz w ciąży musi się zmienić - a mi się dzieją jakieś w ogóle dziwności - myślę, że jest ok, to lekarz mówi, że nie jest, a ja nie mam objawów (wg mnie), jak niby jest ok, to też jakieś takie dziwności się pojawiają - mleczno-białe i takie nieśliskie z reguły.
Ale seks... hmmmm.... potrafi być naprawdę bardzo miło zaskakujący.