[daria_]

Napisane przez Aniela88

uffffff przeczytałam cały temat. Wybaczcie że się rozpiszę, ale zainspirowałyście mnie. dzięki WAM Postanowiłam bardziej zadbać o siebie i poznałam wiele nowych superpatentów. Ogromnie dziękuję
moje:

• nigdy nie zapominam o nawilżeniu:
  *twarzy (2 razy dziennie kremem Babydream z Rossmanna- jak dla mnie idealny- tani, wydajny, ładnie pachnie, nie zapycha. ZAKOCHAŁAM SIĘ W NIM. Używam kremu z nagietkiem oraz tego w niebieskiej tubce- do twarzy i ciała),
  *rąk (po każdym myciu),
  *ust (wiele razy dziennie),
  *stóp.
  Niestety o balsamowaniu całego ciała często zapominam.
  Jak dla mnie idealny do nawilżania ust i dłoni jest krem Nivea, taki najzwyklejszy w granatowym opakowaniu.
• krem pod oczy rano i wieczorem,
• prostuję ząbki. Zawsze było moim marzeniem mieć proste zęby, ale nigdy kasy nie było,
  <LI value=1>myję zęby po każdym posiłku. Mam aparat więc muszę. Dodatkowo stosuję płyn do płukania ust- doskonałe odświeżenie. Masuję dziąsła żelem pielęgnującym jamę ustną. Niestety w przeszłości zbyt mocne szczotkowanie doprowadziło do cofnięcia się dziąseł , więc teraz muszę bardzo o nie dbać,
• często w ciągu dnia szczotkuję włosy- są wtedy takie ładne,
• używam czekoladowego szamponu Joanna sweet fantasy. Dla mnie ma cudowny zapach. Uwielbiam go.
• Często rezygnuję z suszarki. Do podnoszenia włosów stosuję wałki. Mam jeszcze wakacje więc jest spoko, ale jak wyjadę na stancję to pewnie będę tym straszyć współlokatorów...
• Z farbowania włosów nie zrezygnuję, mimo że to niezdrowe. Farbuje na kolor, w którym czuję się super i który doskonale podkreśla moja urodę i osobowość,
• staram się regularnie malować paznokcie bezbarwną, błyszczącą odżywką- paznokcie się nie łamią i są śliczne,
• mycie twarzy: łagodnym płynem do higieny intymnej Intimea. Poźniej stosuję Brevoxyl na trądzik i raz dziennie przemywam buzię wacikiem nasączonym mlekiem. Skutek jest taki, że nie muszę stosować żadnych fluidów. Ogólnie jestem raczej zadowolona ze swojej cery. Wcześniej przez trądzik musiałam nakładać fluid, korektor, puder. To bardzo męczyło moją skórę a i tak nie wyglądała dobrze.
• Raz na jakiś czas masuję usta szczoteczką do zębów i nakładam miód. Usta są potem gładkie i różowe. Niestety naturalnie moje usta są bardzo blade,
• raz w tygodniu robię peeling całego ciała i staram się robić maseczkę oczyszczającą z polopiryny i w inny dzień odżywczą na twarz z miodu i śmietany.
• regularnie podcinam włosy żeby wyglądały zdrowo i stosuję patent z wizażu- odżywka przed myciem (KALLOS crema al latte), bo niestety na moje włosy po myciu nie mogę nakładać zupełnie nic, nawet odżywki ze spłukiwaniem, bo mam potem okropne tłuściochy.
• zawsze używam ulubionych perfum. Lubię też dobierać kolczyki, naszyjniki, korale, okulary do stroju i do nastroju ,
• przed nałożeniem tuszu na rzęsy nakładam na nie puder dzięki czemu są ładnie pogrubione. Rzęsy maluję dwukrotnie,
• nie jem po 19,
• wygoda jest niezwykle ważna, dlatego noszę wygodne buty: adidaski lub balerinki, w lecie japonki. Obcasy 5-7 cm zakładam tylko czasem, mimo że jestem niziuteńka. Zawsze najniższa w towarzystwie, ale to nic, bo...
• trzeba kochać siebie i akceptować swoje niedoskonałości. Każda z nas jest jedyna i niepowtarzalna. Doceńmy swoje piękno ,
• cieszę się życiem (następnego mieć nie będę) i doceniam to co mam,
• niestety jestem slodyczożercą i nie wytrzymuje dnia bez czegoś słodkiego. Ale żeby było zdrowo to ostatnio zamiast batoników wolę zjeść łyżeczkę miodu. Słodziutkie i zdrowe,
• wycieram buzię ręcznikami papierowymi po każdym myciu,
• zaczęłam stosować olejek rycynowy na moje pożal się boże żenujące rzęsy, na brwi i paznokcie,
• od czasu do czasu mieszam żółtko z olejkiem rycynowym i z odżywką i nakładam na skórę głowy (planuję dodawać do tego jeszcze naftę kosmetyczną),
• rano i wieczorem kapsułki tranu a raz dziennie multiwitamina plusz lub zdrovit,
• makijaż: puder na nosek- latarnię , rzęsy maluję tuszem maybelline, nad rzęsami i czasem pod czarna kreseczka od polowy powiek, czasem fioletowy cień a na usta mój ulubiony błyszczyk miss sporty,
• zawsze mam przy sobie: chusteczki, pastę i szczoteczkę do zębów, ibuprom, lusterko, grzebień, puder, bagietkę na wypadek rozmazania się, gumy do żucia, 0,5 l wody mineralnej, pomadkę ochronną, błyszczyk.
• rano piję ciepłą wodę z cytrynką i miodem. Pycha,
  <LI value=1>zasada: łapki precz od buzi i włosów. Nie wyciskać, nie opierać twarzy na rękach, nie grzebać we włosach. Ja niestety często nie mogę się powstrzymać. Zauważyłam też, że na wyjazdach ze znajomymi staram się nie dotykać twarzy, nic nie wyciskam (no bo jak się pokaże znajomym taka czerwona?) i ze zdziwieniem stwierdzałam zawsze, że praktycznie nic mi wtedy nie wyskakuje. No może jakaś 1 niewielka krostka na tydzień.
• niestety jestem niecierpliwa i kosmetyki szybko mi się nudzą, więc postanowiłam sobie, że zanim kupie coś nowego to najpierw zużyje to, co mam. Tak żeby nie mieć na półce np. 5 balsamów do ciała do połowy pełnych.

o kurde! i naprawde tak wszystkiego przestrzegasz?

gratuluje i podziwiam

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Narc

Nie ma czemu się dziwić, większość dziewczyn robi to samo, a wiele z nich o wiele więcej xD tak to już jest na naszym wizażu

ja jak narazie czytam, czytam i czytam i powoli wyciagam wnioski co i jak, bo mi sie jakos tak porobilo, ze cera mi sie strasznie uwrazliwila i nie moge uzywac rzeczy, ktorych uzywalam do tej pory, tak wiec wszelkie naturalne pomysly dla mnie sa jak znalazl