2009-09-17, 19:03
|
#2009
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 22 611
|
Dot.: Wirtualne przyjaciółki cz.III
Cytat:
Napisane przez kat123
ja nie cierpię kosza -ani grać, ani oglądać -pewnie dlatego, że w kosza zaczęłam (będąc zmuszaną na wf-ach) grać dopiero w liceum i nic nie umiałam, problemem był dla mnie dwutakt itp  no nie podeszło mi
o jak miło, że ktoś pamięta  Suni już szwy się rozpuściły, gania szczęśliwa i taka "gaduła" radosna się zrobiła  
|
A ja od dziecka grywam. Jak na wf była koszykówka, to byłam przeszczęśliwa, zawsze mimo mojego niedużego wzrostu większość koszy było moich Ale to pewnie dlatego, że chodziłam na SKS w podstawówce do świetnego wfisty! Wymagającego, ale każdy trener musi być wymagający, by coś z zawodników było Z 2 razy byłam z nim na obozie sportowym. I od tamtej pory zapałałam miłośćią do koszykówki
To świetnie! Wiedziałam, ze wszystko będzie dobrze Gaduła, bo nadrabia tamte ciężkie dla niej chwile i szczęśliwa 
---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------
Cytat:
Napisane przez Danaeee84
Bieganie to u nas była zmora w liceum. Najlepsze było to, że bieganie było po pobliskim parku, który praktycznie był cały otoczny budynkami Akademii Morskiej, więc kolesie zawsze mieli z nas polewkę 
|
Ojej, ale wam się miejsce do biegania trafiło
__________________
'..we mnie jest puch ze skrzydeł anioła i błoto spod kopyt diabła..'
♥♥♥
Narzeczonka
|
|
|