Oj kochanie, kobieta powinna dbac o siebie dla siebie ! MOj Tz sie juz przyzwyczail do mnie, mam na mysli to ze w domu sie nie stroje, chodze w powycieranych ciuchach(mam kilka takowych ale nie mam serca zeby je wyrzucic bo sa mega wygodne

) bez makijazu, niewydepilowana.... A jak sie gdzies wybieramy to zawsze staram sie zrobic na przyslowiowe bostwo, nie dlatego zeby mu sie podobac

a dlatego zeby sie nie wstydzic za siebie

Poza tym ja naleze do tych osob, ktore nie zawsze maja ochote 'wygladac' i zdarza mi sie dosyc czesto ze do firmy pojde nieumalowana, w jeansach i t-shircie

Nie pamietam juz kiedy szpilki mialam na nogach hehe
Co do farb ... Hm ... Ja zawsze probowalam roznych i tych drozszych i tych tanszych, kupowalam w supermarketach i w salonach fryzjerskich ... I powiem Wam ze roznie to bywalo ... Jak sie ma wlosy grube, geste mozna poszalec- ale z glowa

Ja mialam takie jakies 3,5 roku temu, wtedy jeszcze nie farbowalam. Pierwsze pasemka robila mi fryzjerka, ladnie wygladalam itd W wlasnie wtedy zaczal sie moj okres glodowek, a raczej nie mialam apetytu i wszystko mi stawalo w gardle ... Wychudlam, czulam sie i wygladalam swietnie. Na jasnych wlosach nie bylo zbytnio widac ich ubytku ... Jednak jak po pol roku zafarbowalam na jakis braz czy kasztan- przerazilam sie ... I od tamtej chwili zaczely sie moje przygody z kolorami wlosow. Raz na jasno, pozniej na ciemno itd W listopadzie tamtego roku mialam rudo-blond pasemka i poszlam do najdrozszego fryzjera w miescie zeby mi zrobila jeden jasny kolor na wlosach ... Za 200 zl wyszlam z wlosami koloru braz+ rude odrosty... I znowu jazda. Probowanie zlikwidowania samemu tych odrastow zakonczylo sie polozeniem czarnej farby na calosci. I tak pol roku ok

Jakies 2-3 miesiace temu zaszalalam i polozylam sobie rozjasniacz na wlosach,trzymalam go ponad godzine, po czym pofarbowalam je dwa razy zeby byl jakis normalny kolor. I mam taki wyplowialy w tym momencie braz ... Wlosy tak mi leca znowu ze boje sie je myc ;( Garsciami wypadaja ... I jak powiedzialam o wszystkim mojej fryzjerce to sie zaczela na mnie drzec prawie

Dlatego musze odpokutowac i wytrzymac jeszcze jakies 2 miesiace z odrostami i robic kuracje wzmacniajace, bosh ile kasy na to idzie ... Glupi szampon 30 euro prawie ... Potem obiecala ze jak bedzie troche lepiej to nalozy mi proszek ktory rozjasnia o dwa trzy tony i nalozymy jakis naturalny blond, zblizony do mojego koloru zeby odrostow tak nie bylo widac i zebym juz pozniej nie farbowala wloskow ... Miejmy nadzieje ze sie uda
Takze jesli szalec z kolorami wlosow, to radze tylko u swojego sprawdzonego fryzjera, jak od kilku miesiecy wydaje 100-150 zl na podciecie koncowek, jakies sauny na wlosy i robienie odrostow... Gdybym dalej sama sie bawila farbami to pewnie nie mialabym na glowce ani jednego wloska juz
