Dot.: od kkknnn prywatny, ale dla mnie konieczny
kkknnn, przeoczylam na forum Twoje kotkowe problemy i bardzo mi przykro bo rozumiem znakomicie przez co przechodzisz.. moja kotka umierala mi na rekach rok temu i wiem ze to okropne. Ale Kotek napewno jest Ci bardzo wdzieczny bo wspaniale sie nim opiekowalas i pewnie nikt by o niego tak nie zadbal. Podjelas bardzo madra decyzje.. Kotek mial wspaniala opiekunke: ) trzymaj sie cieplutko i nie smuc bardzo bo Kotek pewnie na Ciebie spoglada z kociego nieba: )
|