[E]

Karoola, dzięki za zdjęcia. Oglądam je sobie i już sama nie wiem Niedługo mam wizytę u dermatologa, tym razem u bardziej konkretnego

Buniu, z alergią mam problemy od dawna, ale nigdy objawy nie były tak drastyczne (w tej chwili nie tylko swędzi, ale też boli). Wręcz przeciwnie - do tej pory były dosyć łagodne i bez większych problemów dało się z tym żyć Może jednak i na mnie przyszedł ten moment odczucia boleśniej tej mojej przypadłości
Zmywarkę mam od dawna, więc prawie nic nie myję ręcznie. Niestety jednak łazienkę muszę pucować, a nie potrafię pracować w rękawiczkach, bo wszystko mi leci z rąk (w rękawiczkach "nie mam czucia" - może będziesz wiedziała o co mi chodzi). Za to kolekcję rękawiczek mam okazałą

Chuda, źle mnie zrozumiałaś. Daleka jestem od entuzjazmu. Jednak z dwojga złego wolałabym AZS, przynajmniej pod względem "wizualnym". Przeoczyłam fakt, że objawy są widoczne na zgięciach łokci (a nie na łokciach, jak u mnie). Wiem już, że cierpisz na tę przypadłość. Świetnie znasz problem i chciałabyś mi powiedzieć, bym stuknęła się w głowę, bo nie wiem jakie głupoty mówię. I może masz rację... Jednak kiedy patrzę na zdjęcia - to łuszczyca wygląda znacznie gorzej
Wiesz, w takiej sytuacji, gdy nawet lekarz nie jest niczego pewien, szukam "mniejszego zła", którym wydało mi się AZS...

Dziewczyny, pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi