2009-09-20, 12:34
|
#276
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 294
|
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Cześć dziewczynki 
Niuniuska, jestem już wzięta w garść Rano zadzowniłam do tego kolesia, który jest włascicielem szkoły i się okazało oczywiście, że zrobiłam z igły widły. No więc to jest taka wstępna umowa współpracy, a dodatkowo będę co miesiąc dostawać umowę na konkretną ilość zajęć obowiązującą tylko ten miesiąc w którym ją będę podpisywać. Więc myślę, że jest oka.
No i właśnie: Limonka ma płaski brzuszek i innej wersji nie jesteśmy w stanie przyjąć do wiadomości 
Dużo słoneczka dla Ciebie, Niuniusiu 
Limonko, ziółka niestety nie pomogły... No więc postanowiłam być przedsiębiorczą kobieciną, obudziłam TeŻa i w związku z tym pomogło co innego Zasnęłam sobie koło piątej i spałam do po 10, więc w miarę
Fiolusiek, widzę, że u Ciebie to tajemniczy adoratorzy dzownią po nocach. Co ty im robisz, kobieto? Doprowadzasz na skraj rozpaczy, topią smutek w kieliszku (albo kielichu )? Torturujesz męskie serca, moja droga
A ja jestem po śniadanku. Okrutnie niedietowym, bo składało się z jajecznicy z trzech jajców z cebulką i trzech kromek razowca, a to wszystko ze szczypiorkiem. Mniam 
Teraz sobie dokończę książeczkę, a potem idziemy z TeŻem odiwedzić jego rodziców.
Oh, a jutro poniedziałek Nieee!
__________________
Dieta! start 85 . . . . . . . . . . . . . . 70,3 . . . . . . . . . . . . . 58 meta
|
|
|