Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-09-21, 01:21   #446
SeNsAzIoNe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15
Talking Dot.: najgorsze wizyty u fryzjera/ gdzie sie podziali normalni fryzjerzy?

Cytat:
Napisane przez beliczek Pokaż wiadomość
ja wypowiedziałam swoją osobistą krucjatę Trójmiejskim "Miszczom", czyl;i nie bawię się w delikatnośc, tylko wszystkim koleżanko mopowiadam ze szczegółami co mnie spotkało w danym salonie. Może choć kilku osobom pomogę. moja mama ma dośc drastyczną teorię na temat zaniku dobrych fryzjerów. Nie jest to mój pogląd więc z góry przepraszam wszystki ewentualnie urażone fryzjerki. Moja mama twierdzi, że w dzisiejszych czasach nikt inteligentny nie chce być fryzjerem, tylko idzie do szkoły średniej (a nie do zawodówki) a potem chce skończyć studia, licencjat, itp. Fryzjerami zostają z reguły osoby bez "iskry Bożej" (czytaj inteligencji, poczuciu smaku estetycznego, kulturze osobistej). Owszem zdarzają się fryzjerzy inteligenti, kulturalni, z dobrym gustem ale to wyjątki, które za NORMALNOŚĆ każą sobie słono płacić. A reszta to absolwenci zasadniczej szkoły zawodowej, kótrzy z przynależną ich środowisku wrażliwością traktują klientów. kiedyś (czyli kilkanaście lat temu) osoby, które dziś studiują wybierały zawód fryzjera, ponieważ cieszył się on owiele większym niż dziś prestiżem społecznym a brak wykształcenia wyższego (czy choćby średniego, bo jak wiemy fryzjerzy kończą zawodówkę) nie był tak piętnujący jak obecnie.
Przepraszam wszystkie fryzjerki, to pogląd mojej mamy i do niej proszę kierować ewentualne żale za przykre słowa. Napisałam to w formie dywagacji nad stanem fryzjerstwa w ostatnich czasach. Nie ejstem trollem wizażowym,nie chce nikgo obrażać.
pozdrawiam
beliczek
p.s.: wiele moich koleżanek podziela pogląd mojej mamy
Poglad Twojej mamy jest dla mnie bardzo krzywdzacy

Ja, np. skonczylem szkole średnia oraz 3 lata studiów a, Fryzjerstwo jest czyms, co kocham robić. To jest moja Pasja, przez duże `P`.

`Iskra Boża` w Twoim ujęciu co do kontekstu fryzjerów jest bardzo zabawna. O każdej profesji możnaby wysunąć dywagacje czy też, `kulturalnie obrażać` jakas grupe zawodową,w sposob tak kurtuazyjny, jak Twoj. Czytajac takie wypowiedzi, proboje sobie wyobrazic calokształt osobowosci ktorej poglady reprezentuje wypowiedź.
Ty jawisz mi się jako kobieta myjąca wloski familijnym oraz rzucająca sie na promocje w marketach.
Przykre, ze przez partaczy-takze fryzjerów, takie, np. Beliczki moga na forum wypisywać poglady swoich mamusi nt. danej profesji.

Geneza lezy pewnie w braku koncepcji na wlasny image lub tez jego calkowity zanik. Pozdrawiam wszystkie mamusie, córusie oraz ich zasciankowy, cofniety image rodem z opakowań farb do wlosow pollena ewa, joanna itp.

Co do kwestii finansowych... Nie generalizuj.
Prawdziwa sztuka fryzjerska KOSZTUJE. Nawet nie wyobrażasz sobie jak duzo.
Sprzet, szkolenia krajowe, seminaria zagraniczne 2 x w roku. Dalej wymieniać nie bede, bo to bez sensu. Dygresja z kobieta z domowego`fryzjer-party` ktora na glowe kladzie farbe z kartofli ze sklepu na rogu, a nastepnie paraduje z 5 cm odrostem wsrod ludzi a na forum wizażu wspomina o tonach produktow Kerastase, ktorych musiala użyc aby ratować swoje piórka. Kosmos! - wspomnieć przy tym o balejazu ponizej 150 pln w 3mieście na dobrym poziomie. Kochana, generalnie, jeśli kogoś stać na regularny balejaż powyżej 200 pln, to i Kerastase, lub inna luksusowa marke kosmetykow do wlosow posiada. Ty natomiast Kerastase widziałaś chyba w witrynie jakiegos salonu lub w internecie jak dla mnie. Odezwij się jak bedziesz urzadzać nastepnym razem jakieś `party`, może, np. medycyna estetyczna party - i likwidacja zmarszczek sokiem z kiszonej kapusty plus powiekszanie iniekcyjnie aplikowanym ryżem ? Tylko nie placz potem z powodu reakcji alergicznej na owe preparaty no i wspomnij tonach kosmetykow, np.Kanebo lub Annayake ktore Cie wybawily



Pozostale Wizazanki, prosze, zastanowcie się, czy kazdy fryzjer jest partaczem, z pejoratywnie określanych środowisk spolecznych; wykonującym swój zawod z musu a nie, checi i pasji.

Pamietajcie tez, ze pomimo masy negatywnych przypadkow, SĄ stylisci, którzy szczerze chcą kreować fryzury swoich klientów poświecajac temu 100% swoich możliwosci.
SeNsAzIoNe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując