2009-09-21, 09:49
|
#105
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: unieważnienie małżeństwa
Cytat:
Napisane przez munecabrava
Dziekuje Ci L_V za tak obszerna odpowiedz , naprawde bardzo mi pooglas odpisujac na moje pytania
juz wyjasniam o co chodzi .....
akt urodzenia to rozumię .... , a te zaswiadczenie o braku przeszkod do zawarcia zwiazku to co to takiego jest ? , czy bedzie w nim wpisane dokladne dane mojego bylego meża ? czy tylko taki papierek ze jestem wolna ? bo przez mojego bylego meza przezylam koszmar ...... zreszta naprawde trudno i nawet w myslach wracac do tamtych spraw , no ale coz zycie toczy sie dalej
a ten akt z poprzedniego ślubu to muszę dostarczyć do mojej obecnej parafii tak ?
z tym ze ja mam rozwod a mocy sadu okregowego bez orzekania o winie ......
|
Więc tak - na swoim starym akcie małżeństwa powinnaś miec adnotację o rozwiązaniu małżeństwa. Z tym papierem i z aktem urodzenia idziesz do USC i tam dostaniesz to zaświadczenie o braku przeciwskazań do zawarcia kolejnego związku małż. Tam tez bedzie zapisane, jakie nazwisko chcesz nosić po ślubie, jakie nazwisko będa miały dzieci, itp.
Ten papier jest wydawany jednocześnie dla Was obojga, także musicie być w USC oboje. Przy okazji opłata wysokości 84zł za akt ślubu, który odbierzesz w wyznaczonym urzędzie już po ceremonii w kościele.
Na tym zaświadczeniu które dostaniesz, ksiądz wypełni kiedy odbyła się ceremonia, kto był świadkiem, złoży podpis i zaniesie w Waszym imieniu do USC. Na tym polega konkordat.
Co do danych osobowych Twojego byłego - nic takiego tam nie ma. Będą dane Twoje i Twojego narzeczonego, bo to się wystawia dla danej pary.
Cytat:
Napisane przez munecabrava
tak , dostalam rozwod w sądzie , jednakze ze wtedy zalezalo mi by jak najszybciej zakonczyc ten koszmar , t zdecydowalam sie na rozwod bez orzekania o winie , byle by tylko szybko sie odbyl i byleby ogla jak najszybciej odejsc juz .
zrobilam blad ze nie wnosilam wtedy o uniewaznienie z winy bylego meza , mialam na to dowody i do dzis je posiadam , jednakze z powodu tego iz zdecydowalam sie na rozwod bez orzekania o winie z powodu tego by sprawy sie nie ciagly jak to w wiekszosci przypadkow bywa
chodzi mi o to czy jak juz mam od kilku lat orzeczeniem sadu rozwod bez orzekania o winie to czy np teraz .... moge ujawnic te dowody i wytoczyc np sprawe o anulowanie malzenstwa .... czyli uniewaznienie ..... bo mam ...ale zwykle orzeczenie o rozwodzie , a jakbym chciala je anulowac da sie tak po czasie ?
pozdrawiam 
|
Z tego wynika że jesteś po normalnym sadowym rozwodzie, ten bez orzekania o winei jest tak samo ważny. Nie wiem czy możesz teraz wytoczyć ponowny proces, zresztą po co masz babrać się w tym wszystkim jeszcze raz? Zostaw to co było i układaj sobie życie z nowym facetem, po co zaczynać nowy rozdział w życiu od kłótni i oblewania się pomyjami z byłym mężem. księdza i tak to nie będzie interesowało, bo jak już pisałam, nigdy nie brałaś ślubu kościelnego.
Dostałaś po rozprawie decyzję o rozwiązaniu małżeństwa? Masz taką adnotację na akcie małż.?
|
|
|