[Agrafka_20]

Dziewczyny pomóżcie!
Wczoraj przeczytałam wiele wątków na temat, ale i tak nie nalazłąm odpowiedzi jednoznacznej. Jak widzę są różne "szkoły". Przechodząc do sedna:
1.Po pierwsze zastanawiam się jak to jest w końcu z tymi kremami matujacymi stosowanymi pod podkład: Mam mieszaną cerę (z wypryskami). Miałam okazję zastosować garnier czysta skóra (pod Lirene city mat) i faktycznie niezbyt dobrze podkład się rozprowadza, podkreśla skórki i robią siętakie "wałeczki". (Do tego skóra szybko się zaczyna świecić, ale to już wiem czemu
Ale od jakiegoś czasu stosuję Garnier ultra świeżość - nawilżający pod ten sam podkład i też nie jestem zadowolona. Też widać suche partie - mimo tłustej w niektórych miejscach skóry. (I też skóra szybko się świeci )
2. Zastanawiam się więc czy nie kupić bazy pod podkład (matującą), ale jeśli ona również podkreśli suchą skórę (srefa T mimo że sie przetłuszcza to też jest przesuszona) to jaki to sens? I czy stosując bazę używaćteż jakiegoś kremu? I jakiego./
To wszystko nie dla mnie! Za duży wybór - gubię się w tym wszystkim ;( Pomóżcie
Mam nadzieję, że nie zamotałam zbytnio, po prostu chcę aby moja twarz wyglądała świeżo i ładnie, a z tym ciężko.

i jesczze jedno pytanie: czy któraś z Was stosuje bazę pod podkład codziennie? Zastanawiam się jak to działa na cerę, czy nie zatyka porów i wogóle nie pogorszy to jej stanu?
Eh mam nadzieję że ktorąs mi pomoże bo już odczułam pierwsze skutki jak siedząc godzinkę na zajęciach świeciło mi slońce na twarz... wyglądałam poem sama jak to słoneczkok świecącą. A wiosna idzie, więc słonka nie uniknę