|
Dot.: Kto też jest załamany studiami, sesja,zaliczeniami...? Łączmy sie w bólu ;).
Wykorzystałam już 2 poprawki. Egzaminów komisyjnych nie ma (jeśli już przydzielają w ogóle to bardzo ciężko zdać/mało kto zdaje) i jest nieprzyjemny, bo sprawdzają wszystkie dotychczasowe prace itd.
Jest to jedyny przedmiot - PNJN - praktyczna nauka języka niemieckiego, (który składa się z trzech części, ja nie zdałam 1!) , z którego nie ma warunku.
To tyle.
Polityka mojej uczelni mnie dobija.
Ale jest jeszcze 3 rekrutacja od poniedziałku i skłaniam się znów ku filologii germańskiej. Nie jest mi aż tak bardzo żal straconego roku. Żal mi ludzi, których poznałam. Bo...kocham ich no.
|