Dot.: Ulubiona reklama i ta znienawidzona cz. II
Strasznie podoba mi się reklama Heyah z kruczkami, a nie cierpię reklamy jednego z banków, nie pamiętam którego: mama siedzi z córką na podłodze i w coś grają, wchodzi ojciec z synem i ta babka do niego z pretensjami, że lokatę miał założyć. Jak dla mnie sztuczne dialogi i aktorstwo.
|