[araczki]

Napisane przez Mustique

bo jak będę rodzić to będę mieć ponad 30 lat. i do tego jeszcze pierwsze dziecko...???!!! i marudzi mój gin!!!!

A tam, nie Ty pierwsza, przynajmniej na tym watku

Napisane przez bydgoszczanka

Trzymam mocno kciuki
Mnie to czeka jutro rano i również proszę o pozytywne myśli.
A ja dzisiaj mam cały dzień ssanie, co chwile coś jem. Cycki bolą, nie plamiłam.... to chyba dobre oznaki? No i pospałam sobie w ciągu dnia

Mustique, ja już myślałam, że Ty po 40 jesteś hehe. Ten gin jakiś chory.

Buziole zostawiam

Kciukasy z wizyte zacisniete

Napisane przez itakasia

witam kochane,
sledze systematycznie co u was i caly czas trzymam kciuki
dzis mialam kontrole u gina, wszystko ladnie sie zagoilo i nie trzeba zabiegu
za 2 mies mozemy wznowic starania
buziaczki

To dobre wiadomosci. Fajnie, ze bedziecie mogli sie juz wlasciwie zaraz starc

Napisane przez DAnia

Mustique ten Twój gin to chyba coś przesadził... Ja byłam u mojej ginki kilka miesięcy temu (miałam już skończone 32) i coś marudziłam, że stara jestem jak na pierwsze dziecko - to dostałam ochrzan, że tak głupio gadam. Powiedziała mi też, ze sama miała pierwsze dziecko znacznie później i nie powie mi ile miała lat Więc my młode i piękne jesteśmy

Dobrze gadasz

Napisane przez kitty241

Dziś znowu sobie dogadzam....pół kapusty pekińskiej, 2 pomidorki, ogórek świeży, trochę fety, 2 łyżki śmietany z 2 łyżeczkami czosnku granulowanego- to wsio na kawałeczki, do miseczki-mieszu, mieszu i am, am...:zar lok: zero soli...i normalnie pycha że hej...zaspokojone zachcianki i co ważne zdrowe!chciałam dać jeszcze jajo ale nie chcialo mi się gotować....:brzy dal: dużo mi zostało a pewnie jutro na coś innego smaka dostanę...dam mojemu do kanapek

Niezla miesznka ale fakt zdrowa
Ja soli nie uzywam juz od 6 lat conajmniej.

Ja wczoraj ugotowalam gar kapusniaku, pol zjadlam a pol zostawilam bo przyzwoitosc tak nakazywala
ale wcisnelabym jeszcze bo miejsce bylo

Napisane przez yolanda9

Dziękuję wszystkim za pozytywne myśli oraz kciuki

Nareszcie moje dzieciątko zdecydowało się ujawnić I do tego wszystkiego nawet malusie migające serduszko było widać Niestety mój gin to z tych "szybkich" jest i nie zdążyłam się napatrzeć Dostałam zdjęcie... Fasoleczka ma 5 mm więc malusia ale i tak już wiele radości sprawił mi jej widok

Jutro chyba powiem w pracy, że jestem w ciąży...

Super, gratulacje


To jutro Kropka przyjdzie z dobrymi wiadomosciami po wizycie

Wrocilam wczoraj do domu i zastalam psa z lapka zawinieta zwykla scierka kuchenna, i owinietal tasma izolacyjna. Myslalam, ze maz sobie jaja jakies zrobil ale na sierce byla krew. Musialam rozciac nozycami to zawiniatko i okazalo sie, ze pies ma rane (juz ladnie przemyta przez meza). Wiec znalazlam jakis opatrunek, zakleilam, nalozylam skarpetke i za jakis czas zobaczylam na podlodze ciapki krwi i co i to ze zalozylam to wszysko na zdrowa lapke

Chyba wczoraj pospieszylam sie, ze nic mi nie dolega. Wieczorem mnie mulilo i wnocy i dzisiaj...jest ok