|
Dot.: Koty
Dziewczyny nie będę zakładała nowego wątku może tu uzyskam jakąs porade. Mam problem z moim kocurem (3 lata). Nie wykastrowaliśmy go jak był mały, bo ponieważ mamy dom z ogrodem i dużo zieleni dookoła postanowiliśmy, ze nie będziemy go cały czas trzymać w domu i jak tylko urósł dostał tyle swobody na ile miał ochote. Niestety chyba za duzo, bo zaczęły się wycieczki kilkutygodniowe i te sprawy i skończyły się czasy kanapowego przytulaska. Co gorsza od pewnego czasu obserwuje u niego dziwne zachowania jak się z nim bawię potrafi rzucić się mi na ręke i wbić w nią zęby jakbym była jakąś ofiara, dość często syczy i macha ogonem co ponoc u kotów wiąże się z odczuwaniem niezadowolenia. Spotkałyście /liście sie z czymś takim? MYśle, ze mój kotek zdziczał, ale nie wiem jak temu zaradzić i znów go udobruchać. Może mi cos poradzicie?
|