Dot.: Jestem żałosna...
witajcie
Jest mi bardzo ciężko,nie wiem do kogo się odezwać i co zrobić, gdzie sie ruszyć.... Wczoraj zerwał ze mną narzeczony, 5 lat byliśmy razem, były zaręczyny, były plany życiowe, teraz nie ma już nic........
Czy ktoś mnie pocieszy, potrzebuję rozmowy i wsparcia....może ktoś cierpi tak jak ja???
Edytowane przez oreganka
Czas edycji: 2006-04-20 o 14:23
|