2009-09-26, 20:17
|
#1713
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
|
Dot.: Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...
Jeżeli ten różany pachnie różą ( ) to ja dziękuję, nie lubię za to pomarańczowy bardzo przypadł mi do gustu. Zapachem i działaniem, nie dowierzałam mu i po umyciu twarzy przemyłam twarz jeszcze wacikiem a makijażu niet
Wczoraj wieczorem przetarłam się hydrolatem z kocanki, nie wzięłam pod uwagę tylko tego, że przez kolejną godzinę moja buzia będzie pachniała słoną wodą z przyprawami... a akurat TŻ u mnie nocował czuł rano użyłam z kwiatu pomarańczy, ten nie zostawia zapachu na skórze.
Niestety nie wykonam swojego toniku z PHA, bo... zapomniałam kupić konserwant ale to nic, kupiłam tylko jeden olejek myjący etc. na spróbowanie, więc wkrótce kolejne zakupy. Będę używać toniku od listopada.
Na wytestowanie czekają:
olejek myjący pomarańczowy (dzisiaj )
hydrolat rozmarynowy (i do włosów dla TŻ bo je coś traci )
olej Monoi
masło shea
hialuron z alantoiną i pantenolem (dziś do kremu)
puder bambusowy z jedwabiem i owsem
peeling enzymatyczny z bromelainą
serum Granat eco
serum Lemon z tamanu
hmm czy o czymś zapomniałam...? 
Kokosa kupię w sklepie ze zdrową żywnością 
Acha - te dwa gratisy o których wspomniałam dostałam olej z owoców rokitnika i olej z róży rdzawej eco - czy jakoś tak... w lodówce leżą, nie pamiętam 
Czym wydobywacie te 2-3 krople hialuronu z opakowania? Muszę skołować jakąś kosmetyczną małą łopatkę...
__________________
310813
|
|
|