|
Dot.: Herbalife - praca
Byłam na takim spotkaniu w Krakowie. Dziewczyna która je prowadziła wyglądała na przestraszoną, a opowiadała jakie to kokosy mazna zarobić. Później inna, starsza kobieta zabrała mnie na rozmowę. Chciałam dowiedzieć się czegoś na temat pracy, ale ona tylko patrzyła mi prosto w oczy i prowadziła jakis dziwny monolog, głównie na temat tego że zarabia 10000/miesiąc i jak to innym się źle żyje bo mało zarabiają. Dopiero na samym końcu wspomniała, że tzreba wpłacić 300 zl najlepiej jeszcze tego samego dnia aby móc zacząć pracę. Kiedy podziękowałam, ze wściekłością podarła mój kwestionariusz i rzuciła za siebie!! i to przy mnie!!!
Praca polega na pozyskiwaniu nowych pracowników, bo ma się jakiś procent od ich zarobków.
|