Dot.: "Te" które podrywają naszych mężczyzn
Szczerze mówiąc dla mnie dyskusje z taką kobietą to zniżanie do jej poziomu i nie zamierzałabym tego robić. Patrzyłabym na nią tylko z dobrotliwym uśmiechem jakim obdarza się zazwyczaj przebywające w towarzystwie etatowe idiotki Po co wdawać się w rozmowy/ewentualne pyskówki z kretynką bez klasy?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki 
|