2009-09-28, 11:24
|
#1723
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje
No więc odwiedziłam i lekarza ogólnego i ginekologa i dermatologa. Wątrobę mam rzeczywiście obciążoną dlatego dostałam zakaz picia kawy, alkoholu, nabiału. Ale ponoć nie dzieje się nic co wskazywałoby na taki wysyp
Hormony i ogólne wyniki w normie.
Czyli, że taka już moja natura, że raz na jakiś czas mnie wysypuje niewiadomo skąd
Dermatolog mi poleciła zmianę Acne drem na effaclar no i ja z rozpędu kupiłam effaclar K, ale dostałam do niego próbkę Duo i jest o niebo fajniejszy 
Jak na razie zmiana na effaclar mi się przysłużyła, bo grudki się zmniejszają, a zaskórniki znikają. Tylko się nieziemsko łuszczę
Cytat:
Napisane przez luffka
Dziś zakupiłam Diacneal...
Przeczytałam 3/4 wątku i stwierdziłam, że muszę spróbować 
Moja skóra jest już zaprawiona Acne Dermem, Effaclarem i Lysanelem. Niestety, efektów nie mam prawie żadnych (czyżbym byla nosorożcem? ) Najmniej zadowolona jestem z Lysanelu bo jak dla mnie to jest wyżeracz, który tak naprawdę nie robi nic. Więc odstawiam go i zaczynam od dziś z Diacnealem.
Mój problem to głównie zaskórniki otwarte, przebarwienia i przetłuszczająca się cera.
(o filtrach wiem, bo kwaszę się już chyba 1,5 roku... jak widać nadal nie trafiam na odpowiedni krem... )
|
Ja wiem, że to trudne ale ja uparcie smarowałam się Diacnealem przez 10 miesięcy nie widząc żadnego efektu. Teraz po 3 latach stosowania dopiero mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ten krem po prostu na mnie cudownie działa
|
|
|