2009-09-28, 14:26
|
#1
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 2 156
|
Bardzo ważne pytanie-książeczka ubezpieczeniowa...
Kochane dręczy mnie pewna kwestia która dziś rano wyszła na jaw...
A jako że jestem młoda nie mam jeszcze rozeznania we wszystkich kodeksach pracy etc...
Byłam na stażu, po czym szef mnie zatrudnił- sama zanosiłam umowę do urzedu pracy...
Ciągle dopominałam się o książeczkę ubezpieczeniową, a on mówił że wyrobi...w efekcie ze względów ekonomicznych zostałam zwolniona i podjęłam nową pracę.
Dziś rozmawiałam z nowym szefem i pytał o książeczkę, więc ja byłam pewna że stary szef mi ją wyrobił tyle że jako że zapominalski zapomniał dac...
A on mi piszę że nie zdążył jej wyrobić....:/ pracowałam tam 9 miesięcy...
No i mówię mu, że obecny szef mówił że to jest obowiązek pierwszego pracdawcy na co on...że jak pracował przez 10 lat w firmie X to nie miał dopiero 3 lata temu jak przeszedł do firmy Y to mu wyrobili...
Możliwe to?
Co zyskiwał dzięki temu że nie miałam tej książeczki?
Czy ja w ogóle byłam zatrudniona czy to była farsa?
Strasznie mi to siadło na sercu, bo mój były szef był moim kumplem...ehhh
Z góry przepraszam jeśli pytam o oczywiste rzeczy
__________________
04.12.2011 - 12 tydz. 6 dz. [*]
Oliwia 26.03.2013
|
|
|