2009-09-29, 08:27
|
#3929
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
|
Dot.: od dziś (xx.xx.2008) 100 dni bez słodyczy cz.3
Wg mnie jeżeli ktoś postanawia nie jeść słodyczy to sam ustala na co będzie sobie pozwalać a z czego rezygnuje. Ja nie jem typowych słodyczy jak batoników, ciastek, chipsów itd. Nie używam cukru, ale pozwalam sobie nieraz na miod. Czasem pozwole sobie na jakiegoś cukierka musującego, jak mnie częstują i nie uważam to za grzech. Używam nieraz do owsianki płatków np fitness i też nie są dla mnie grzechem, bo tak ustaliłam sobie, że to moge a tamtego nie moge.
Ale w sobote musze się przyznać, że zgrzeszyłam, gdyż byłam na imprezie i pełno ciast było. Wszyscy jedli i tylko ja siedziałam z pustym talerzem, a znajomi no raz mogła byś z nami zjeść... Dlatego nałożyłam kawałek sernika z brzoskwiniami. Pomyślałam, że już tyle dni nie miałam słodkiego w ustach, więc pozwole sobie na kawałek i nadal będę kontynuować moje odliczanie. Mam nadzieje, że wy też mnie rozgrzeszycie i nie odrzucicie
189 dzień
|
|
|