2009-09-29, 08:54
|
#747
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 50
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Napisane przez Świniaczek
Hamowanie awaryjne z tego co wiem jest oblewane, jak się koło nie zblokuje. To jest taka prędkość, że szanse na wywrotkę maleńkie, a sprawdza to jakby nie patrzeć, czy ktoś nie wywali się przy pierwszym lepszym ostrym hamowaniu. Ja miałam hamowanie awaryjne na mokrym placu, to był raj  Potańczyłam trochę, no ale cóż
|
u nas prędkosc ma byc 40-50km/h i wg mnie jest to bardzo duzo jak na placyk i początkowe hamowanie awaryjne. Wczoraj w naszym ośrodku egzaminacyjnym dziewczyna przewróciła się na awaryjnym hamowaniu i to podobno niezle się poturbowała, egzxaminator jakoś zbytnio nei przeżywał ze mogło się jej coś stac, podszedł do niej tempem śłimaczym i jeszcze kazał podnosic jej motocykl a ta zaczeła biedna płakac.
a tak ogólnie to u nas ulewa już od kilku dni, więc czuję że moje hamowanie na placyku zakończy się podobnie
---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------
your Angel dzięki za słowa otuchy, ale nie wiem czy to pomoże 
jak mnie stres dopadnie to będzie masakra -> przed egzaminem jezdziłam na moto więc jakieś tam obycie mam, ale ten stres 
przepraszam dziewczyny ze ja tak tu marudzę, ale muszę się wygadac bo jak męczę mojego TZ to on mnie zbywa - "zobaczysz i tak zdasz" a ja potrzebuję tylko troszeczkę współczucia hehehe
__________________
kochaj się ze mną... ale duszą. Ciałem to każdy głupi potrafi.
|
|
|