2009-10-02, 08:38
|
#41
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 804
|
Dot.: Wspólne odchudzanie od 01-10-2009, -10kg, mniej lub więcej.
Cytat:
Napisane przez eZET
sheepie, wiesz co jest dla mnie najgorsze? te spojrzenia ludzi, którzy widzieli mnie w mniejszej wersji, tak jakby chcieli powiedzieć "wiedziałem, że tak bedzie"  . Może mam paranoję i nikogo to nie obchodzi, ale...
|
Ojej mam podobnie 3 lata temu schudłam ok.15 kg (z 75kg). Później tak się złożyło, że poznałam obecnego TŻ, a on jest łakomczuchem i lubi jedzenie na mieście (pizza, fast foody) no i często gdzieś wychodziliśmy i zamawialiśmy różne rzeczy, do tego piwka i trochę mi się przytyło.. A niedawno jeszcze sama się dobiłam maturą, przez stres dużo jadłam i na dodatek tłumaczyłam sobie, że w wakacje na pewno to zrzucę, no ale nie wyszło 
I tak oto doszłam do 70 kg... i to na własne życzenie 
No ale trzeba wziąć się w garść Cieszę się, bo wczoraj po kolacji już niczego nie podjadłam
|
|
|