2009-10-02, 19:49
|
#3
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 79
|
Dot.: rzuciłam pracę, słusznie?
"A ja po prostu wolałabym robić w życiu coś, co choć trochę lubię i taki charatrer będzie miała moja praca u męża."
Wg mnie to jest kluczowe zdanie skoro się męczysz to nic na siłę, nie zawsze pogoń za pieniądzem jest najważniejsza. W sumie nigdy nie powinno być to priorytetem, ale znamy realia i wiadomo , ze bardzo często tak jest.
Słuchaj, moze nie od razu ale na pewno znajdziesz pracę ( poza pomocą mężowi), która będzie Cie satysfakcjonować, a nie tylko stresować. W obecnej firmie niszczysz swoja psychikę i zdrowie. Praca w chorej atmosferze nawet za wielkie pieniadze, nie jest współmierna wysiłkowi i trudowi jaki musisz włożyc by tam iść i odrobic to 8 godzin. Po co sie katować? Na pewno sobie poradzisz. Trzymam kciuki za Ciebie szczególnie z anajbliższe 3 mce.
__________________
" Czasem trzeba być bezduszną jędzą, żeby dać sobie radę w życiu. Czasem tylko to daje ci siłę..."
Dolores Claiborne
" Zawsze znajdzie się ktoś, kto pragnie dokładnie tego samego, co ty. "
Weronika postanawia umrzeć
|
|
|