2009-10-02, 21:01
|
#4927
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 448
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dobry wieczór ,
A u mnie jeszcze nie grzeją , dlatego za chwilę wskakuję do ciepłego łóżeczka
Gosik - właśnie obawiam się tego "uzależnienia" od probiotyku Wolałabym, żeby jelitka dojrzewały bez wspomagaczy. No nic, zapodam Hubuli jeszcze kilka razy i znowu zrobię przerwę Pisałaś, że Aleks zjada nawet pół słoiczka - tak mu smakują nowości? To bardzo ciekawe, co napisałaś o wilgotnych i zimnych stópkach No to mój Huba wrażliwy jest I ja też wrażliwa jestem
Agusiu - współczuję spacerku i jednoczę się z Tobą w bólu Ja dzisiaj byłam na spacerze sama (tzn. z piesą), ale na szczęście udało mi się dobiec do domu Dziękuję za linki - poczytałam (najgorsze jest to, że i w spacerówkach dzieci potrafią cyrki na kółkach robić )
Aniu - no to super, że u Was lepiej. Huba też nie lubi odsysania, ale na szczęście nie histeryzuje aż tak bardzo. A zakraplanie noska Huba nawet polubił, odkąd zaczęłam się wygłupiać i udawać, że ta buteleczka z wodą morską to pszczółka, która koniecznie musi trafić do jego noska
Iwciag i Maugoszatko - trzymam mocno kciuki za Wasz Dzień. Oby wszystko potoczyło się zgodnie z planem
__________________
"... pokaż życiu, że je lubisz, pokaż, że umiesz je kochać..."
Hubert
|
|
|