[wsiowy_gupek]

Kiedy byłam dzieckiem byłam małym Grzesiem o blond włosach i niebieskich oczach
(Mój tato to Grzegorz, tylko ma brazowe oczy i czarne włosy )

teraz kiedy jestem dorosłą kobieta wystepuje smieszne zjawisko.
Stojąc koło taty wyglądam jak tato, stojąc koło mamy wyglądam jak mama...

Jestem podobna do rodziców, ale taka mieszana, szczególnie do podobnienstwo do nich jak ogląda się ich zdjęcia z młodości...

Z charaktery tez jestem mieszana, po ojcu odziedziczyłam złe cechy, po mamie lepsze
Ale oczywiście i tak mama jak się pokłucimy mówi, że jestem taka sama jak ojciec i nic z niej nie mam :/

A prawda jest taka, że duzo osób mi mówi, że na codzień podobna jestem z zachowania do mamy, często się śmieje, żartuje i taka na lajcie jestem..

Dopiero jak się mnie wkurzy to 'wychodzi ze mnie ojciec' który jest bardzo porywczy, impulsywny, nigdy nie zapomina, szczery do bólu, stara sie stawiać na swoim, szczególnie kiedy jest pewny, że ma racje.