Jak długo na niego czekać cz2 (chodz nie wiedziałam , ze taka będzie)
Czesc , dziewczyny potrzebuję rady....
sprawa wygląda tak- Jak juz wczesniej pisałam duze zainteresowanie okazał mi koleś który jest zajęty. Wiem wiem co sobie pomyslicie ale od początku nie wiedziałam ze kogoś ma. Jednak jak się dpowiedziałam to on zawsze zle o niej mówił nigdzie jej nie zabierał co dawało mi do myslenia. Nie powiem fajnie z nim mi się spędza czas ale..... są graniec tak? Od pewnego czasu postanowiłam ze juz się do niego nie bede odzywać bo miałam dość takiej sytuacji. I wytrzymałam... To on jak na złość odezwał się . Spotkaliśmy się na impezie którą sam mi proponował. i co ? był tam z nią!! Pierwszy raz odkąd się znamy nie poszedł tyko ze znajomymi. Nie był pewny na 100% czy tam będe wiec się zdziwił mocno i nie zachowywał jak on. Był spięty nie okazywał prawie rzadnych czułosci swojej ''lubej''. Nie wiem o co mu chodziło proponując to wyjscie. Juz sobie wszystko poukładałam miałam świety spokój i to zostało zburzone. i jesli to Wam jakoś pomoze w odpowiedziach to bardzo czule się ze mną przywitał jak nigdy. Ja to oceniam tak... przypomniał mi ze kogoś ma nie wiem po co przeciez o tym wiem- teraz juz odpuszczam.
|