|
Dot.: Starosta roku
Jeżeli nie wiesz co ma robić starosta, to się na niego nie pchaj.
Zgadnij, na kogo się wszyscy wściekają, jak się nie odbierze indeksów, nie załatwi kolejnego terminu, nie zna wszystkich terminów egzaminów/kolokwiów, nie wie jak skontaktować z wykładowcą?
Ciężka "fucha", chociaż u nas staramy się naszej starościnie pomagać jak się da - każdy "njus" który uda nam się zdobyć, w sekretariacie/na tablicy głoszeń/etc, wszystko jej przekazujemy. Bo w końcu to ona nam załatwa gros rzeczy.
|