lalki:
piłkarz przyniósł do Żukowskich lalkę, która to miała udawac Tomka podczas przekazywania "go" matce Kuby
Lalka rusza powiekami [tak, że nawet dziecko by spostrzegło, że coś nei tak

], ale to nic! Lalka nawet się poci
ale Kinga musi na lalkę uważąć, bo mają tylko 3 takie w policji
Kinga opatuliła lakę tak, że ledwo ją było spod ubranek itp widać
i czekała na matkę Kuby, która z nią przywitała się słowami:
"witaj moje dziecko"
kinga: "dzień dobry mamo"
ale przebiegła matka Kuby nei dała się nabrać na super extra hiper mega cudowną lalkę, niestety
rozwiane włosy i błyskawice w oczach, oto, jak wyglądała po zauważeniu próby oszukania jej