[masta]

Napisane przez blondyna789

jak zwykle potrzeba czasu.. nie ma chyba specyfiku, który by za pierwszym razem sprawił, że włosy odzyskają pierwotną witalność... stosowana regularnie na pewno poprawi ich stan, ale zniszczonych włosów nic nie zregeneruje do końca...

Wiem wiem... niestety... Kurcze, załamuje mnie fakt, ze farbuje dopiero 2 lata i juz strasznie zniszczyłam włosy. Nie chce wrócic do naturalnego koloru włosów (w sumie nawet nie mam jak, bo nie wyobrazam sobie nie farbowac odrostow a gdzies wyczytałam, że pofarbowanie na zblizony kolor nie jest dobrym rozwiazaniem) Nie chce nawet myslec co bedzie sie z nimi działo za pare lat...

Wiem, ze do wszystkiego potrzeba czasu. Zastanawiam sie tylko po jakim beda widoczne juz pierwsze efekty, przy codziennym stosowaniu Glorii

No takich baaardzo tragicznych włosów to tez nie mam. Mam suche, a że mam fioła na ich punkcie to troche panikuje

Ale kto jak nie Wy mnie zrozumie na tym świecie