[anka_bzzz]

Napisane przez Madzia007

A to Ci niespodzianka. Na samą myśl, że miałabym dotykać w inny niż normalny sposób kobietę, robi mi się niedobrze... Chyba jestem nietolerancyjna, ale brzydzą mnie lezbijki i te wszystkie sprawy. Dla mnie po prostu niepojęte jest, jak komuś mogłaby się podobać druga kobieta w sensie erotycznym Niejednokrotnie podobały mi się dziewczyny, niektóre nawet bardzo, ale w sensie czysto estetycznym, chyba każdy przyzna, że miło jest zawiesić oko na ładnej dziewczynie, ale za macanki, pocałunki i te sprawy, ja dziękuję Nigdy nawet nie śniłam o czymś takim.
O wiele bardziej podobają mi się panowie I tego się trzymam

kobietki, ale Wy do tego poważnie podchodzicie... Oczywiście, że w taki sposób odbieram piękne kobiety. i zdaję sobie sprawę, że ktoś może tak mnie odbierać (czyt. inna kobieta) co nie znaczy, że owa niewiasta chciałby od razu ze mną seks uprawiać. nie widzę tego w ogóle. jeśli już - czysta przygoda. bo Natii ma dużo racji - nie byłabym w stanie "zakochać się" w kobiecie. przykładowo - chcemy zawrzeć związek małżeński - ja i ona - w tym celu wyjeżdżamy do Wielkiej Brytanii - ojczyzny Eltona - która z nas powinna uklęknąć i poprsić o rękę (nie rentę ), hę??
no dobra, trochę przesadziłam.