Dot.: Poużalajmy Się Nad Sobą....
wszystko mnie wkurza od dluzszego czasu-ta zima tez-poprostu nie moge spojrzec za okno bo zaraz mam załamkę-nie mam pracy-w srode obrona pracy mgr-a mi sie nie chce uczyc-co mam zrobic?mam dosc nauki,jestem zła. Mam jakas nerwice do tego-bo zoładek to mi sie juz chyba wykręcił cały-i tak od paru miesiecy-brzuch mnie boli itp-boje sie isc do gastrologa,bo jak sobie wyobraze ze ma mi jakies rurki wkladac do gardła i tyłka-to jeszcze bardziej sie denerwuje-w maju mam jechac do Irlandi z chłopakiem-tez nie wiem co mnie czeka( kolejny stres) powinnam brac jakies leki chyba bo oszaleję. Płakac mi sie chce. Musze mieszkac ze staszymi bo oczywiscie kto mi 60 tys na mieszkanie, i kto da mi prace godną ( nie za 800 )-spadam z tego kraju bo tu juz nie moge na nic patrzec.Te domy powojenne, zima( w Irlandii trawa zielona cały rok), biurokracja, super pensje, niczego sie nie dorobisz a na starosc dostaniesz 800 emerytury i masz z tego wyzyc( jak?), poprostu isc i płakac-żałuje ze nie uczyłam sie niemieckiego od najmłodszycj lat i nie poszłam tam na studia-bo zapewne żyłoby mi sie super( bardzo mi sie tam podoba) juz dawno miałabym chate,auto, wszytsko.aaaaaaaaaaaaaa -czy kto mnie zrozumie?czy kto czuje sie tak jak ja?dziewczyny pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!
|