2009-10-14, 19:01
|
#3485
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Napisane przez Loretta8
Ja mam też schizofrenię i wiele razy widzę różne rzeczy, np widziałam, rozmawiałam, spotykałam sie i znałam chłopaka przez 3 lata, nawet pisałam z nim na GG (okazało się, że godzinami sama ze soba pisałam), potem okazało się, że on nie istniał nigdy. To jak to wyjaśnić ? Tak jak np w swoim aktualnych partnerze czasem widze inna twarz, np diabła, albo 3 oczy. Albo zobaczyłam w lustrze swoje odbcie, ale twarz była cała rozerwana i lała się z niej krew. Jak to wyjaśnić ? A wzrok mam dobry.
|
Loretto, a czy znasz jakies inne osoby w twoim otoczeniu, które chorują na schizofrenię? Ja mialam jedną znajomą, które była chora, ale brała leki i teraz wiem, że to jej juz przeszlo, też była młoda...
I pewnie czytalas tez ksiazki o schizofrenii oraz czyjes wspomnienia? A znasz moze Poznanie chorego Kępińskiego?
Loretto a co do ciecia to jest to Twoje uzaleznienie czy tylko jak masz ataki to tak robisz? Probowalas tak definitywnie z tym skonczyc? Dlugo to trwa? Przepraszam jesli pytanie sa zbyt osobiste, to nie odpowiadaj.
Cytat:
Napisane przez lalaith
Najśmieszniejsze jest to że zanim to wróciło, kiedy czułam się tak dobrze, marzyłam żeby iść na studia podyplomowe z psychoterapii. Myślałam że będę pomagać ludziom, czułam w sobie mnóstwo siły do tego. A teraz sama sobie nie umiem pomóc.
majreg może jest, na razie dzwonię po przychodniach i wszędzie mówią mi że do końca roku nie ma terminów. Ale wierzę że coś znajdę.
|
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia co do terapii i terminow na nfz to rzeczywscie to jest bardzo ciezkie. Ja na szczescie nie mam ciezkich problemow i radze sobie raczej, ale jednak nastawilam sie na terapie raz w tyg. tak jak mialam skierowanie a tu lipa bo nie ma terminow, bardzo mnie to demotywuje i wtedy mysle sobie ze nie jest tak zle i sobie sama poradze, a jednak wiem ze ktos powinien mi pomoc uporzadkowac swoje sprawy...
|
|
|